Właśnie, co to właściwie jest?
Ogólnie schemat
przedstawia się jako alternatywa do normalnego monofazowego snu. Więc nie 8
godzin w nocy, a według rygorystycznego planu rozbite drzemki w czasie pełnych
dwudziestu czterech godzin.
Według schematu Ubermana, sen zostaje rozłożony na sześć dwudziesto minutowych drzemek. W czasie trwania każdej drzemki, organizm maksymalizuje ilość faz REM i minimalizuje fazy non-REM. Celem jest wejście w fazy REM w ciągu paru minut od zaczęcia snu aż do czasu obudzenia.
W esencji zmienia
się schemat snu i organizm po czasie przystosowania, zmienia swoje przezwyczajenie
do godzin i czasu snu.
Nie bez znaczenia
użyłem słowa rygortystyczny plan. Schemat polifazowy ustala bardzo twarde
zasady, których trzeba się trzymać, jeżeli organizm ma się przystosować.
Zasady:
- Godziny snu nie mogą się zmieniać
- Czas snu powinien być w czasie każdej drzemki taki sam.
- Nie można omijać drzemek
Najlepsze schematy godzinowe to:
2, 6, 10, 14, 18,
22 (wariant pierwszy)
0, 4, 8, 12, 16, 22 (wariant drugi).
No i najważniejsze: Co dzięki temu zyskujemy?
Czas- nie śpiąc
osiem godzin, a sześć drzemek po trzydzieści minut co cztery godziny, albo
cztery drzemki po trzydzieści minut co sześć godzin dostajemy mase wolnego
czasu, który możemy spędzić na czynności, nie tracąc przy tym samopoczucia i
efektywności. Możemy poświęcić ten czas na rozrywkę, naukę albo pracę. Jest to
wymarzony tryb spania na sesje dla studentów
Pokaże to matematycznie:
Normalny sen:
* 8 godzin = 8
godzin snu
24 - 8 = 16
godzin na nogach
Sen polifazowy wariant pierwszy
6 * 30 min = 180
min = 3 godziny snu24 - 3 = 21 godzin na nogach
Sen polifazowy wariant drugi
4 * 30 = 120 min
= 2 godziny snu24 - 2 = 22 godziny na nogach
Więcej przydatnych
informacji wkrótce!